0
wilcza.jagoda 29 lipca 2016 13:44
Urlop na Costa Brava. Ileż można leżeć na plaży?
Postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę w głąb Katalonii, w góry. Z Barcelony kierowaliśmy się na Vici dalej na Olot, które znajduje się w samym środku Parku Przyrodniczego Strefy Wulkanicznej Garrotxa.
W tym rejonie kryją się wspaniałe, ukryte przed światem miejsca.
Następnie skierowaliśmy się na przylądek Cap de Creus.

Rupit.

Maleńkie miasteczko pośrodku zielonej kniei. http://www.rupitpruit.cat/
Do miasteczka, które wyrosło pośrodku lasu nad strumykiem, prowadzi wiszący drewniany most, skonstruowany w 1945 roku. Skały zastępują tam bruk, ptaki zastępują tam zgiełk ruchliwych ulic.
Udało nam się przyjechać tam w czasie, gdy na parkingu przed miasteczkiem stał tylko jeden autokar, czekał na grupę emerytów i właśnie rozgrzewał silnik aby ruszyć w dalszą drogę. W Rupit zostaliśmy praktycznie sami.
Miało się wrażenie, że jesteśmy gdzieś daleko, daleko. W odległej krainie, w innej epoce.
Jest XVI wiek. Niedługo nastanie wieczór i mieszkańcy zasiądą na balkonach domostw, wsłuchując się w ciszę lasu i śpiew ptaków, zjedzą wieczerzę a potem pójdą spać, by o świcie powrócić do swoich zajęć.
W XVI i XVII wieku Rupit zamieszkiwała liczna grupa rzemieślników i kupców. Ze względu na dużą liczbę mieszkańców w XVII w. miasto miało również swoich chemików i aptekarzy. Dziś świadectwem świetności miasteczka są inskrypcje wyryte na kamiennych tabliczkach wieńczących wejścia do domostw.


Castellfollit de la Roca.

To niesamowicie położone miasteczko znajduje się niespełna 10 km od miejscowości Olot.
Jest to jedno z najmniejszych miasteczek Katalonii. Zajmuje niecały kilometr kwadratowy.
Zbudowano je na stromym, wysokim na ponad 50 metrów klifie.
Jest to tzw. trap (w katalońskim - cinglera) - bazaltowa pokrywa lawowa, tworząca niesamowite płaskowyże.
Na obszarze Parku Przyrodniczego Strefy Wulkanicznej Garrotxa jest ich ponad 20, a cinglera basaltica de Castellfollit de la Roca jest najbardziej efektowna z nich wszystkich.

Besalú.

Wspaniałe średniowieczne miasteczko z doskonale zachowaną architekturą, położone nad rzeką Fluvia, około 20 km na zachód od miasta Olot.
Wizytówką Besalú jest XI-wieczny most El Pont Romanic z wieżą obronną. W czasach średniowiecznych pobierano tu opłaty za wjazd do miasta.
Warto zatracić się wśród wąskich brukowanych uliczek, romańskich kościółków, małych placyków, popróbować lokalnej kuchni w jednej z wielu przytulnych restauracyjek, by potem przysiąść leniwie nad brzegiem rzeki, skąd roztacza się widok na wspaniały kamienny most.

Cadaqués.


To miasto uwielbiane było przez przez Salvadora Dali.
Tu przyjeżdżał na wakacje jako dziecko, tu poznał swoją muzę Galę.
Miasto położone jest malowniczo na półwyspie Cap de Creus. Droga wije się wśród wzniesień, gajów oliwnych.
Dojechaliśmy tam już pod koniec dnia.
Patrzyłam jak słońce powoli chowa się za wzgórzami, malując na łososiowo białe zabudowania miasta, kontrastujące z czarnymi skalnymi chodnikami...
Tu nie człowiek, lecz natura wybrukowała ulice...

Dodaj Komentarz